asterix asterix
174
BLOG

Dziwne wyniki sekcji bez podpisu polskich przedstawicieli.

asterix asterix Polityka Obserwuj notkę 11

A jednak cała sprawa zaczyna wyglądać ponuro. W dzisiejszej RZepie jest na ten temat tekst.

 

Dziennikarze „Rz” widzieli protokoły oględzin zwłok trzech osób tragicznie zmarłych w katastrofie samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem. Do nich dołączone są protokoły przesłuchań bliskich ofiar. Najważniejsze informacje w protokole oględzin zapisane są w punktach 18 – 23.

Punkt 18. zawiera informację o osobie przeprowadzającej sekcję. W każdym protokole, który widzieli dziennikarze „Rz”, napisane jest, że wykonywał ją lekarz zakładu medycyny sądowej w Moskwie.

Punkt 19. dotyczy przyczyn śmierci. Tutaj lekarz wpisał dwa lakoniczne słowa: „mnogie obrażenia”.

 

Protokoły, które widziała „Rz”, przynoszą też inne ciekawe informacje. Według zapewnień naszego rządu polscy prokuratorzy na miejscu w Moskwie uczestniczyli w pracach tamtejszych śledczych. Tyle że w protokołach nie ma śladu ich obecności. Rosyjski lekarz w rubryce przyczyny zgonu pisze: „stwierdziłem”. „Rz” widziała polskie tłumaczenie jednego z tych dokumentów. W nim też nie pojawia się informacja o polskich śledczych.

 

""dziwi brak w raporcie informacji o polskich przedstawicielach. Według niego powinny w nim być ich podpisy. Co do innych zapisów w protokołach mówi: – Nie można umrzeć z powodu mnogości obrażeń. Sekcja zwłok polega na tym, by konkretnie określić, co było przyczyną śmierci, np. uderzenie w głowę, rana cięta, kłuta.

Zdaniem Ćwiąkalskiego zaś, stwierdzenie użyte przez Rosjan przy opisie przyczyn zgonu można wytłumaczyć. – Takie określenie („mnogie obrażenia” – red.) oznacza, że wszystko jest roztrzaskane – mówi „Rz”. – Czymś zasadniczo innym jest katastrofa lądowa, a inaczej jest w przypadku katastrofy lotniczej. Nie można tego oddać tymi samymi słowami – dodaje. 

Tyle że protokoły, które widziała „Rz”, dotyczą osób, których ciała w wyniku katastrofy zostały uszkodzone nieznacznie.

– Na zewnątrz nie wyglądał jak ofiara katastrofy lotniczej. Tak było też w przypadku innych ofiar – mówi nam bliski jednej z ofiar będący w Moskwie podczas okazania.

 

pełny tekst

 

Rzeczywiście peany na temat profesjonalizmu Rosjan są bardzo uzasadnione biorąc pod uwagę taką fuszerkę i niefrasobliwość przy sekcji zwłok. Jeśli ciało jest nienaruszone a ma tylko nieznaczne, to dlaczego nie stwierdzono przyczyny zgonu?

Dlaczego nie ma na protokołach podpisów Polskich prokuratorów?

Wyglada na to, że pan Klich espert od katastrof lotniczych miał rację mówiąc o tym, żeśmy petentami przed strona Rosyjską.

Petentami od samego początku od zaistnienia tej katastrofy. Sprawa "smierdzi" a kolejne fakty mówią, że ROsjanie od samego początku położyli "czapę" na całą sprawę. Putin jako odpowiedzialny za wyjasnienie katastrofy gwarantuje jej niewyjasnienie własnie przez takie zaniedbania.

A wiemy jak zaniedbania od samego początku śledctwa mogą skomplikowac dochodzenie do prawdy. Świetnie to widać na niewyjasnionych zbrodniach PRLu w Polsce. A przecież "polscy" mordercy byli zaledwie uczniami służb rosyjskich.

 

asterix
O mnie asterix

****************************************************

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka